Wyprawka z Cotton Mill
Przede wszystkim, skoro tutaj jesteś – gratulacje <3. Jeśli szukasz takiej klasycznej listy wyprawkowej to muszę Cię na początku uprzedzić, że nie jest to typowy wpis z sumą potrzebnych rzeczy. Nie chcę dawać rad, bo wierzę w to, że każdy z nas jest inny i coś innego jest dla niego odpowiednie, chcę tylko podkreślić, że nie ma jednej właściwej liczby ubranek, jaką trzeba mieć w szafie niemowlaka. Na początku rodzicielstwa dostaje się multum rad, dosłownie od wszystkich dookoła, bardzo często wcale o nie nie prosząc, dlatego nie będę tutaj robić z siebie eksperta od Twojego dziecka i zostawię to Tobie <3. To, co z chęcią napiszę to to, co się u mnie sprawdziło, a co się nie sprawdziło - ale to też nie oznacza, że u Was się to nie sprawdzi ;). Czyli jeszcze raz: Każdy rodzic jest inny oraz każde dziecko jest inne, i to jest ok! Każdy ma inne potrzeby, lubi inne rzeczy i warto jest dobrze się poznać zanim zamówimy połowę sklepu z różnymi pięknymi gadżetami. To zaczynamy :) Przy pierwszej córce (mam dwie) poszłam za radą jednej z położnych, by mieć wiele sztuk tych najmniejszych bodziaków (50-56) i pajacyków oraz masę pieluszek tetrowych, bo niemowlaczek ciągle ulewa, więc trzeba go kłaść na sterylnej pieluszce i w kółko przebierać, przebierać, itd. Ta rada całkowicie się u mnie nie sprawdziła. Wśród całej masy (zazwyczaj białych i szarych) ubranek miałam kilka perełek – takich wyjątkowych ubranek w jakimś kolorze lub z fajnym wzorem, które kupiłam, bo serce mi się do nich cieszyło. Finalnie było tak, że zakładałam córce jedynie tych kilka ubrań (3-4 szt.), które uwielbiałam i wolałam je prać co chwilę, a reszta leżała w szufladzie. W drugiej ciąży, bogatsza o wcześniejsze doświadczenia, przygotowałam tylko po kilka sztuk, które mi się w 100% podobały i to założenie mi się sprawdziło, oraz tym razem nie miałam już szafy pełnej wyrzutów sumienia. Moja położna dała mi też radę a propos funkcjonalności ubranek, która jest superlogiczna, jednak jeśli wcześniej nie miało się do czynienia z niemowlaczkiem to nie jest to pierwsza myśl podczas zakupów – że: "proste ubrania to prawdopodobnie najlepszy sposób na ułatwienie sobie codzienności z dzieckiem". Czyli by podczas wybierania ubranek zadać sobie pytania: czy są one łatwe do noszenia (niekrępujące ruchów)? czy są łatwe do zakładania? Trzeba też pamiętać, że noworodek cały czas leży na plecach, dlatego wystające detale (jak guziki, aplikacje, ozdoby) na plecach nie są wskazane. W sklepie Cotton Mill dostępne są jedynie takie marki i ubrania, które znam i co do których mam pewność, że będą służyły we właściwy sposób. Tylko polskie marki, bo chcę promować i wspierać lokalne, często kobiece biznesy. Jest to taka moja mała misja. Dodatkowo, zamawiając kilka marek spod jednego dachu minimalizujesz liczbę przesyłek, więcej pieniędzy zostaje Ci w kieszeni i dbasz przy tym o środowisko. Jaki rozmiar wybrać na początek? Moje obie córki, jak i dzieci najbliższych znajomych, urodziły się w okolicy 3,5kg i nosiły początkowo rozmiar 50-56. Pierwszy miesiąc to w 90% te najmniejsze ubranka. Poniżej lista produktów które warto przemyśleć planując szafę malucha: Body - na start dobrze wybierać body zapinane kopertowo, a później z szerokimi otworami na głowę, by ubieranie było jak najłatwiejsze. Pajacyki – to najwygodniejsze ubranko na pierwsze miesiące życia, pełniące również funkcję piżamki. Świetnie, gdy pajace na pierwsze miesiące będą zapinane po całej długości, zaś od 4-5 miesiąca warto szukać rampersów bez stopek i bez zapinania na nogawkach, ponieważ niemowlaki w pewnym momencie zaczynają się kręcić na przewijaku i wierzgać, i wtedy zapinanie małych napek na tych uciekających nogach potrafi spowodować niemałą irytację. Zestawy (góra + dół) – prawie każda polska marka proponuje teraz pasujące zestawy dla niemowląt, które są idealne, gdy zabierasz malucha na zewnątrz, np. do znajomych i potrzebujesz czegoś bardziej wyszukanego niż pajacyk. Sweterki, bluzy, kaftaniki - w przeciwieństwie do dorosłych, dzieci są bardzo podatne na najmniejsze zmiany pogody. Dobrze mieć pod ręką miękki kardigan lub bluzę na wypadek spadku temperatury podczas spaceru. Dla jesienno-zimowych niemowlaczków najlepiej mieć jakiś kombinezon, który łatwo się założy na ubrania (niezbyt obcisły by móc go założyć), ja polecam takie wełniane, w nich dziecko na pewno się nie wychłodzi, ani nie przegrzeje. Spodnie, legginsy, wszystkie miękkie i niekrepujące ruchów doły. Spodnie typu jeansy, sztruksy mogą być niewygodne zarówno do zakładania, jak i noszenia. Skarpetki, niechodki - niemowlę zdecydowanie nie potrzebuje butów, jednak w zimniejszych miesiącach warto mieć coś dodatkowego, by utrzymać stopy w cieple. Czapki – czy to nad morze dla ochrony przed słońcem i wiatrem, czy w porze jesieni/zimy warto mieć kilka czapek odpowiednich do pory roku, by dziecko czuło się komfortowo. Dla ułatwienia, w moim sklepie możesz ustawić filtrowanie produktów i zaznaczyć, że chcesz zobaczyć jedynie produkty wyprawkowe lub dla niemowlaków od urodzenia do 3 miesiąca życia. I na koniec chciałabym dodać, że wiem, że początki bywają przytłaczające. To całkowicie normalne, że masz masę wątpliwości. Jeśli mogę Cię wesprzeć słowami to chciałabym żebyś wiedziała, że jesteś/będziesz najlepszym opiekunem dla swojego dziecka; nie wątp w swoją intuicję oraz pamiętaj, że gdy poczujesz, że potrzebujesz wsparcia - śmiało o nie poproś. Jeśli masz jakieś rady dla innych nowych rodziców lub pytania daj znać w komentarzach poniżej <3. Całuję, Krysia.